Małopolska Dycha kończy festiwalowe biegania i jest jak wisienka na torcie. Niektórzy z Was będą czekać specjalnie na nią, ale na pewno trafią się tacy, którym nie dość będzie wrażeń z poprzedniego dnia i na deserek łykną ostatnie 10 kilometrów. Gorąco do tego zachęcamy. Na miejsce niedzielnych zawodów wybraliśmy Górę Parkową, któr jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów krynickiego uzdrowiska. To doskonałe miejsce dla miłośników aktywnego spędzania czasu. Jej stoki pocięte siatką ścieżek doskonale nadają się i do spacerów i do biegania, o czym przekonacie się sami.

„ Małopolska Dycha” zostanie rozegrana w niedzielny poranek o godzinie 9:00.

Najpierw pobiegniecie z krynickiego Deptaka w stronę Janówki, którą szybko miniecie i wbiegniecie do parku. Na samym początku będziecie poruszać się zielonym szlakiem, ale po kilkuset metrach przy Altanie Marzenie odbijecie lekko w lewo. Po pokonaniu kilku zakrętów znowu wpadniecie na zielony szlak, który poprowadzi Was na sam szczyt Góry Parkowej.

Możecie w tym miejscu liczyć na gorący doping, bowiem to miejsce zawsze roi się od wczasowiczów i turystów, którzy dostają się tu między innymi kolejką linowo-terenową oddaną do użytku w 1937 roku. Zapomnijcie jednak o komforcie jazdy w dół. Was czeka szybki zbieg.

Ze szczytu pobiegniecie najpierw żółtym szlakiem, który po kolejnych kilkuset metrach opuścicie. Pamiętajcie, by kierować się przede wszystkim naszymi oznaczeniami, które będą gęsto rozmieszczone, bowiem ścieżek i ścieżynek na w Parku Zdrojowym jest bez liku. Po chwili znajdziecie się na Polanie Michasiowej, gdzie znajduje się źródło Bocianówka.

Biegnąc dalej w dół miniecie Staw Bociani, największy z osuwiskowych Czaplich Stawów znajdujących się na stokach Góry Parkowej. Zaraz za tym miejscem trasa łagodnym łukiem prowadzić będzie w lewo.

Tym sposobem znajdziecie się niejako na zapleczu Pijalni Głównej i innych budynków uzdrowiskowych. Uważajcie w tym miejscu, bo krzyżuje się tu wiele ścieżek. Trasa prowadzi do ulicy Ebersa, na początku której skręcicie w prawo i wpadniecie na ostatnią finiszową prostą prowadzącą na metę. Ale to jest wersja dla piątki, Was czeka jeszcze jedno kółeczko.

Dobrej zabawy